Okiełznać trzeci wymiar. Część 1. - Strona 5

Spis treści
Okiełznać trzeci wymiar. Część 1.
Materiał wejściowy
Side-by-side
Tworzenie anaglifu
Dostrajanie i rendering
Bororo3D
Wszystkie strony

Dostrajanie

Przy pewnej dozie szczęścia nie musimy robić nic i od razu cieszyć się ruchomym, trójwymiarowym obrazem. Zwykle jednak musimy troszkę popracować nad wyrównaniem obrazu z kamery, być może skorygować zbyt szeroką bazę stereo ale odwrotnie, rozsunąć bardziej obrazy by sztucznie zwiększyć efekt głębi.

W tym ostatnim przypadku zalecam szczególną ostrożność, ponieważ niezależnie od sposobu wyświetlania zbytnie rozsunięcie obrazów bazowych spowoduje dramatyczny spadek jakości obrazu i utratę efektu 3D. Sony w swoich materiałach zaleca, by niezależnie od wielkości ekranu na którym oglądamy filmy 3D to rozsunięcie nie przekraczało 2,5 cala przy standardowej odległości oglądania. W telewizorach 3D które oglądałem można było skorygować ten parametr w razie potrzeby.

Jak sobie poradzić w takich wypadkach? Lekarstwem jest niestety żmudna praca przy użyciu „Pan/Crop”. Musimy skorygować położenie obrazu i zwykle lekko go powiększyć, jeśli po bokach powstały dziury.

Jeżeli już to zrobiliśmy, pozostaje nam

Rendering

W tej chwili jesteśmy na etapie anaglifu, w takiej też formie możemy od razu wyrenderować nasz film, tak jak każdy inny film 2D. Czasem się to przydaje (np. chcemy pokazać rodzinie film na zwykłym TV), jednak odradzam tę metodę.  Choćby dlatego, że ktoś może mieć akurat okulary Colorcode czy innego systemu i sobie tego nie poogląda, trudno jest też tak na prawde na 100% trafić w kolory filtrów i efekt bywa kiepski.
Proponuję dwa wyjścia:

1) Dwa osobne filmy:

- wyłączamy filtry Channel blend w ścieżkach „Anaglif lewy” i „Anaglif prawy”

- włączamy tryb Play solo i renderujemy osobno obraz dla lewego i prawego oka. Ta metoda jest szczególnie przydatna, gdy chcemy przekazać komuś materiał do dalszej obróbki, na przykład do mastering Blu-ray 3D.

2) Tworzymy ponownie obraz w trybie side-by-side half

- wyłączamy jak poprzednio Channel blend

- używamy tym razem Track motion i tak zmieniamy szerokość obrazów (ściskamy je o 50% z wyłączoną opcją Lock Aspect Ratio), a następnie rozmieszczamy tak, by każdy z nich zajmował swoją połową ekranu. Ostatecznie musimy powrócić do czegoś takiego:

side-by-side-anamorficzny

Jest z tym trochę zabawy, to fakt. Ostatecznie renderujemy to do wybranego przez siebie formatu i w takiej formie możemy wysłać nasz film np. na YouTube czy obejrzeć na niektórych telewizorach 3D.

(Uwaga, jeśli chcesz obejrzeć to w 3D, wejdż na strone YouTube.