Okiełznać trzeci wymiar. Część 1.

Spis treści
Okiełznać trzeci wymiar. Część 1.
Materiał wejściowy
Side-by-side
Tworzenie anaglifu
Dostrajanie i rendering
Bororo3D
Wszystkie strony

okulary3dTegoroczną  jesień i zimę śmiało można nazwać sezonem domowego wideo 3D. W marketach można już kupić telewizory 3D, pojawiają się  też pierwsze kamery 3D: czy to zabawki w postaci webcamów (np. Minoru), Fuji W3 czy już zdecydowanie droższy sprzęt, jak choćby Panasonic HDC-SDT750. Niezależnie od tego, wiele osób tworzy od dawna stereoskopowe filmy wideo korzystając z dwóch sprzężonych z sobą kamer. W ślad za tym nastąpi oczywiście wysyp przeróżnego oprogramowania, takiego „idiotoodpornego”, jak i „pro”.

Wbrew pozorom na rynku od dawna jest sporo oprogramowania umożliwiającego tworzenie filmów 3D. Opis przygotowałem dla Sony Vegas 9 Pro, bo akurat takiego używam, pamiętajcie jednak, że opisane tu metody można po małej adaptacji zastosować praktycznie w każdym, w miarę nowym programie do edycji wideo.  Istnieją też oczywiście programy od początku przeznaczone do zabaw w trzeci wymiar, jak choćby darmowy StereoMovie Maker (który zresztą może nam się przydać i tak, więc warto go zainstalować).  Istnieją też wtyczki (plug-ins) do programów, upraszczające pracę no i nowy Vegas 10 Pro, wyposażony "firmowo" w szereg udogodnień związanych z obróbką materiałów stereoskopowych.

W tym artykule pokażę Wam, jak obrabiać film 3D używając Sony Vegas 9 Pro bez jakichkolwiek dodatków, potem zrobimy to samo z pomocą bardzo ciekawej wtyczki Bororo 3D. Oczywiście ktoś zapyta, po co się męczyć, skoro jest wtyczka, o nowym Vegasie nie wspominając. Po pierwsze,  zgodnie z edukacyjną tradycją i misją mojej witryny - dla wiedzy. Po drugie, znajomość tej metody pozwala nam na dużo większą elastyczność, własne eksperymenty oraz zastosowanie opisanych metod do niemal każdego współczesnego programu NLE i formatu 3D. Uprzedzam też, że tekst raczej nie jest przeznaczony dla początkujących użytkowników, zarówno Vegasa jak i ogólnie zupełnie „zielonych” w tematyce wideo i jego obróbki.

 

Materiał wejściowy

Jak wiadomo, żeby coś wyjąć, trzeba najpierw włożyć, czyli najpierw musimy odpowiednio nakręcić nasz film. Na rynku konsumenckim za bardzo nie ma w czym wybierać, póki co (jesień 2010) jest tylko Panasonic HDC-SDT750, aparat Fuji W3, ewentualnie jakieś przystawki. W sumie ten Panasonic  to też kamera z odpowiednia przystawką. Pojawiły się też przystawki zapisujące obrazy w półpolach, wykorzystujące właściwości obrazu interpolowanego, takie jak NuView czy StereoCam. Są też zabawki w stylu webcamów 3D, przystawek do telefonów komórkowych itd. Ciekawostką i to w cenie będącej w zasięgu zwykłego śmiertelnika jest kompaktowy aparat FinePix REAL 3D W3, rejestrujący także filmy 3D.b

Czy to znaczy, że do tej pory nie można było robić filmów 3D – albo poprawniej – stereoskopowych? Jasne, że można było. Filmowcy używali do tego po prostu dwóch kamer wideo zamocowanych obok siebie, albo – gdy rozmiary kamery czy obiektywów na to nie pozwały, wykorzystywano kamerę obróconą o kąt 90 stopni plus odpowiednie lustro półprzepuszczalne. Sporo takich projektów znajdziecie w Internecie.

Nie będę się rozwodził nad samą realizacją filmu 3D, więc tylko krótko o wadach i zaletach poszczególnych rozwiązań:

a) dwie sprzężone kamery

  • zalety: możliwość bardzo precyzyjnego  ustawienia kamer (zjawisko konwergencji!), w tym , pełna rozdzielczość  i jakość każdego „oka”,
  • wady: konieczność posiadania dwóch kamer, problemy z ich synchronizacją, dwa razy więcej materiału do składowania i obróbki, nieporęczna konstrukcja

Warto dodać, podobnie pracują profesjonalne kamery 3D – czyli są dwa obiektywy, dwa przetworniki, dwa urządzenia rejestrujące itd. tyle, że wszystko zamknięte w jednej obudowie. Tak pracuje np. "troszkę" droższy brat wspomnianego Panasonica, czyli AG-3DA1, czy kamera Sony HFR Comfort-3D. Ta ostatnia o tyle ciekawa, że ma jeden (!) obiektyw, a mimo to jest 3D.

Nie będą się jakoś specjalnie rozpisywał na temat samego kręcenia filmów 3D i samej stereoskopii, jest sporo serwisów na ten temat, ale przy okazji dodam tylko trzy‘tipsy’ dla tych, co próbują tego sportu i kręcą dwoma kamerami:

  • Do synchronizacji kamer używajcie jakiegoś ostrego nagłego dźwięku a nie lampy błyskowej jak to robią niektórzy – można to wtedy zrobić dokładniej.
  • Wyłączcie w kamerach wszelką automatykę
  • Do sterowania kamerami używajcie pilota – to zwiększy prawdopodobieństwo synchronizacji obu kamer i ogólnie sterowanie nimi.

Zaprzyjaźnijcie się z tablicami (rozetami) do ustawiania ostrości. Warto do kamery podłączyć jakiś zewnętrzny podgląd, choćby laptopa (np. z Efixmo Cool ) a nie bazować na LCD z kamery.

PS Do tej klasy należało by zaliczyć też wspomniany kompakt Fuji - on także zapisuje dwa niezależne strumienie wideo (aczkolwiek na jednej karcie w jednym pliku mjpg).

b) nasadka stereoskopowa, przez którą na jednej klatce rejestrowane są dwa obrazy

  • zalety:  pojedynczy film a co za tym idzie prosta obróbka, brak problemów z synchronizacją, korekcją kolorów itp. taki film można od ręki wrzucić na YouTube 3D.
  • wady: czasem (w zależności od klasy sprzetu) brak możliwości regulacji rozstawu osi optycznych, a co za tym idzie wpływu na głębię obrazu, wielkość i ciężar nasadki (ale i tak lepiej niż dwie kamery) oraz najważniejsze – utrata jakości. Obrazy są zwykle „ściskane” (jak przy nasadce anamorficznej) i umieszczane obok siebie. Potem taki obraz jest rozciągany do właściwych proporcji, jednakże traci na jakości –  1920 pikseli pełnego HD otrzymujemy z rozciągniętego obrazka zapisanego jako 960 pikseli. Czy to akceptowalna strata jakości? To zależy. Do domowego archiwum czemu nie, tym bardziej do YouTube, gdzie właśnie ten format jest podstawą. Myślę, że pod tym kątem będą tworzone wszystkie kamery klasy domowej. Prawda jest też taka, że sporej części użytkowników nie będzie to wcale przeszkadzać, podobnie jak nie przeszkadza im jakość obrazu rejestrowanego tanimi kamerkami HD za nie całe tysiąc złotych.

c) nasadka zapisująca w półpolach

  • zalety: podobnie jak poprzednio pojedynczy film, możliwość pewne regulacji głębi itd.
  • wady:  nasadka dosyć niezgrabna, niesymetryczna, wiele osób narzeka na trudności w zmuszeniu jej do pracy z niektórymi kamerami. W związku z tym, że nasadka zapisuje obraz w półpolach, tracimy praktycznie połowę pionowej rozdzielczości, co rzuca się w oczy bardziej niż w przypadku rozdzielczości poziomej. Ogólnie przystawki te raczej nie cieszą się popularności i znikają powoli z rynku.

Oczywiście kamera to nie jedyne urządzenie które potrafi "produkować" obrazy 3D. Możemy przykładowo otrzymać materiał  z programów typu 3D MAX, Maya, Blender i innych "do grafiki 3D" - w tym wypadku zwykle będą do sekwencje bitmap, dla lewego i prawego oka. Kolejnym typem to filmy rejestrowane przez graczy (gameplay) za pomocą programu FRAPS - taki materiał dostaniemy jako side-by-side (co to jest patrz niżej).

Możemy więc z dużą dozą prawdopodobieństwa przyjąć, że w nasze ręce trafia tylko dwa rodzaje obrazka – albo dwa osobne filmy, dla lewego i prawego oka, albo film z dwoma obrazami na jednej klatce, w różnych kombinacjach. Jeżeli nie jesteśmy autorami zdjęć, może trafić się nam inny film w innym formacie, z czego chyba najgorsze co można dostać, to gotowy obraz anaglifowy. Owszem, da się rozseparować z powrotem takie obrazy by coś z nich zrobić, ale ogólnie skórka nie jest tu warta wyprawki. A teraz bardziej obrazowo parę przykładów tego, co może do trafić na nasz stół montażowy:

Dwa osobne filmy, lewe/prawe oko

lokopoko

 

Stereopara (side-by-side full) z obrazem we właściwych proporcjach lub z obrazem anamorficznym (side-by-side half)

side-by-side-normalnyside-by-side-anamorficzny

 

Stereopara w której obrazy umieszczone są nad sobą (over-under full), w proporcjach normalnych lub ściśnięte (over-under half)

over-under-pelnyover-under-anamorficzny

 

Obrazy "przeplatane" – jeden obraz jest w liniach parzystych, drugi w nieparzystych (row-interlaced) albo też kolumnach (column-interlaced). 

obraz-row-interlacedobraz-column-interlaced

Trafiają się też obrazy przelatane, gdzie obraz przedstawiony jest w formie szachownicy (checkerboard), wykorzystywane w systemach opartych na DLP (np. Mitsubishi). "Na żywo" nigdy nie spotkałem takiego materiału.

Ten pobieżny przegląd nie wyczerpuje wszystkich technik, w przepastnych zasobach Internetu znajdziecie o wiele więcej.